czwartek, 14 lipca 2011

Wiersze ku pamięci Jana Pawła II




Papieżu Janie Pawle Drugi
Nie poddawaj się chorobie
Wierni nadzieję mają w Tobie
Że ten świat naprawisz
Od zła wybawisz

Chorobę odrzuć w bok
Krocz z nami krok w krok
My pragniemy Ciebie jak Ojca
I kochamy bez końca

W Twej chorobie
Prosimy Pana Boga
O Twe zdrowie
Prosząc o nie
Dzień i noc
Bo tylko w Bogu
Jest taka moc.




Ojcze Święty Nasz
Ty Ojcze z chorobą
Sobie rady dasz
Przy naszej modlitwie
Choroba zniknie

Bo tak całym sercem Cię kochamy
I modląc się Pana Boga wzywamy
Wzywamy dzień i noc
Bo tylko Bóg ma uzdrawiająca moc.




Ojciec Święty
Uczy nas
Przyjmować cierpienie
Lecz mimo to daje
W cierpieniu ukojenie
      
     Sam ból pokonuje
     Dlatego wie jak z nim
     Człowiek się czuje
     Aby z bólem żyć
     Trzeba kogoś
     By bólowi ulżyć

Tak jak Papieżowi wierni
Którzy są mu oddani
Sercem prawdziwie
Dając mu wiarę
Że ktoś go potrzebuje.


PASTERZ  NA  BARCE MIŁOŚCI
Już nie wita znakiem krzyża gości
A leży na łożu śmierci
A my Wierni Jego bólem przejęci

   Tym Jego ogromnym cierpieniem
    Ukoimy ból śpiewem
    Który Ojciec słyszy przez mury
    I lżej znosić choroby tortury

Bo śpiew daje bólowi ukojenie
Choć serce Jego truchleje
Że musi nas opuścić
I nie będzie mógł wrócić

     Ale radość ZMARTWYCHWSTANIA
     Daje Ojcu Świętemu wiarę przy nas trwania
     Chciałby Naród swój pocieszyć
     Ale do Boga musi się spieszyć
Już Bramy Nieba się otwierają
Oczy Papieża bez więdnie zamykają
A Ludzie z rozdartym sercem czekają
Na zaproszenie sługi swego  przez Boga czekają
Lud wiernych ogarnia trwoga.



KU NIEBU SIĘ WZNOSZĘ
Ku niebu się wznoszę
O zdrowie PAPIEŻA proszę
Ręce wznoszę do BOGA
By opuściła go choroba

     Bo Ojciec jest Święty
    Jak człowiek zaklęty
W nim jest siła taka
Że Ludzkość świata
Jego mądrością w wsparta

On potrafi wyjść
Z choroby kryzysu
Gdy pragnienie ma w sercu
By służyć Ludowi swemu








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz