niedziela, 24 lipca 2011

MOJA RODZINA TO BŁOGOSŁAWIEŃSTWO OD BOGA

Wigilia Bożego Narodzenia z tych dni co rocznych 
zachowuję w sercu wspomnie

To moje trzy córy Zosia, Gosia,Marysia
moja Gosia zmarła 31 sierpnia 2014r
to jest ogromny ból dla matki gdy jest nad grobem córki
nigdy nie przypuszczałam że będe ja pierwszą chowała
teraz jest ból i załamanie w całej rodzinie a najwięcej jej dzieci 
których ma siedmioro .
Gosia ich wspaniale wychowywała wszystko na swoje barki brała ale nauczyła 
jak sobie radzić w życiu. 
I syn jedyny Stanisław
Ja z Zosią i Gosią

Moich piętnaście wnucząt te na górze to wnuczki bliźniaki urodzone w późniejszym  czasie

teraz  część wnucząt już są dorośli po studiach i założonych rodzinach
ale nie zapominają o odwiedzinach mnie
bo czasem z tęsknoty płakać mi się chce.
TERAZ PŁACZĘ ZA CÓRKĄ MAŁGOSIĄ KTÓRA ZMARŁA 31SIERPNIA 2014r

Zbliżają się ponownie Święta Bożego Narodzenia
2011r
przeżywam to głęboko w sercu.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz